12 Gru 2019, Czw 10:43, PID: 811916
Ostatnio myśle,że jak ktoś robił coś innego w życiu/ był chory/ ma problemy ze zdrowiem/fizycznym/psychicznym , to w pewnym momencie jest spalony. Nawet jeśli chodzi o przelotne kontakty. Podeprzeć to mogę jedynie teorią, ale dla takiej osoby która nigdy nic jest to po prostu bardzo obce. Czasem jest mi przykro ale czasem włącza mi się sardoniczny śmiech gdy widzę jak wszyscy dookoła brzydko mówiąc parzą się i nawet sie z tym nie kryją. Kiedyś jeden " kolega" powiedział w liceum ,że jestem outsajderem. Mineło 11 lat i chyba się [ przepraszam ale pasuje] nie mylił.
Bo ile można próbować? Czuje sie bardzo stary, i chyba nawet bym sie bał nawet tego o czym jest temat.
Bo ile można próbować? Czuje sie bardzo stary, i chyba nawet bym sie bał nawet tego o czym jest temat.