17 Wrz 2023, Nie 22:18, PID: 871744
(13 Wrz 2023, Śro 13:21)Ketina napisał(a): Jeśli chodzi o specjalistów, to oni wbrew pozorom też są ludźmi, którzy nie są odporni na popełnianie błędów i niekiedy mają też swoje własne zaburzenia czy inne problemy z psychiką. Przy okazji pewnego wypadu na działkę miałam okazję posłuchać o tym, jakie przygody mieli moi nowo poznani znajomi z psychoterapeutami. Nie dość, że nie potrafili oni stwierdzić, w czym dokładnie tkwi problem w ich relacji, to jeszcze starali się utwierdzić ich w przekonaniu, że dziewczyna tego kolegi jest biedną, pokrzywdzoną ofiarą, a on jest "tym złym". Długo z nimi na ten temat rozmawiałam i po całej nieprzespanej nocy pełnej objawień i życiowych refleksji, stwierdzili, że przez tę jedną noc byłam w stanie pomóc im bardziej niż wszyscy specjaliści, u których przecież mieli niejedną wizytę. xP
Myślę, że warto być świadomym tego, że istnieją na świecie ludzie, którzy chcą poznać prawdy i zamiatają wszystkie problemy pod dywan, nie chcąc się z nimi mierzyć i je rozwiązywać. Tak jak pewni ludzie spełniają się życiowo poprzez osiągnie sukcesów na polu zawodowym, zdobywanie nowej wiedzy, czy np. poprzez dbanie o zdrowe, bliskie relacje, tak są też tacy, którzy w toksyczny sposób chcą czuć się potrzebni. Wypełniają oni pustkę w sobie wynajdując ludzi, którym mogą pomagać bez końca, jednocześnie nie dążąc do całkowitego rozwiązania problemu, bo gdyby tak się stało, to mieliby wrażenie, że nie są już nikomu do niczego potrzebni, tym. samym tracąc całą resztę "korzyści" płynących z takiej relacji (np. straciliby klienta, który dawałby im hajs, albo nie doświadczaliby tylu emocji związanych z nieustannymi dramami).
Moim zdaniem upraszczasz temat. Są zarówno słabi psycholodzy jak i pacjenci, którym z różnych powodów nie da się pomóc. Akurat na podstawie opinii z tego bo forum nie rezygnowałbym z pomocy psychologicznej, bo równie dobrze może być tak, że ludzie, którym terapia pomogła przestają tutaj pisać.