13 Lip 2020, Pon 17:15, PID: 824543
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13 Lip 2020, Pon 17:38 przez Ajka.)
Ojej współczuję Ci, wiem jakie to uczucie. Niestety nikt z nas nie poda Ci idealnego, gotowego rozwiązania.
Z mojej perspektywy, droga którą idziesz prowadzi do nikąd i prędzej czy później i tak będziesz musiała się wrócić. Już lepiej zrobić sobie ten rok przerwy, albo i więcej jeśli potrzebujesz i się porządnie zastanowić. Nawet mało ambitna praca w tym czasie przyniesie więcej pożytku niż tracenie energii na studia, których nie czujesz. Co ci po licencjacie z takich studiów. W ogóle, nie potrzebujesz żadnych licencjatów tak na prawdę. Jest wiele innych, często ciekawszych opcji.
Osobiście wolałabym pracować bez studiów, nawet za małą pensję w pracy którą lubię, niż męczyć się 3-5 lat i trafić do po to żeby rodzina była zadowolona.
Z mojej perspektywy, droga którą idziesz prowadzi do nikąd i prędzej czy później i tak będziesz musiała się wrócić. Już lepiej zrobić sobie ten rok przerwy, albo i więcej jeśli potrzebujesz i się porządnie zastanowić. Nawet mało ambitna praca w tym czasie przyniesie więcej pożytku niż tracenie energii na studia, których nie czujesz. Co ci po licencjacie z takich studiów. W ogóle, nie potrzebujesz żadnych licencjatów tak na prawdę. Jest wiele innych, często ciekawszych opcji.
Osobiście wolałabym pracować bez studiów, nawet za małą pensję w pracy którą lubię, niż męczyć się 3-5 lat i trafić do po to żeby rodzina była zadowolona.