25 Lut 2022, Pią 13:04, PID: 854927
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25 Lut 2022, Pią 13:14 przez Dziadumił.)
Co byś nie wzięła to mogą Ci to zabrać na wejściu, mi zabrali kosmetyki, maszynki do golenia i kable do ładowania telefonu, ładowarkę i listwę zasilająca, pewnie dlatego, że też miała kabel.
No i ja nie zachęcam do psychiatrykow zamkniętych, bo oni jak wykryją, że masz problemy ze sobą to mogą długo trzymać, zwłaszcza z fobią to ciężko uznać jaki efekt mieliby osiągnąć tą hospitalizacją. No i pewnie pierwsza doba to będzie kwarantanna a jak test będzie pozytywny to tydzień w odosobnieniu z sikaniem do kaczki. Może papier toaletowy bo u mnie nie dawali i jak rodzina nie przywiezie to chyba chcą, żeby się podcierac rękami. Nie zapewniali też środków czystości. Mnie wypuścili bo mówiłem, że jest poprawa, niektórzy kłamią, że jest bo długo przetrzymują i psychika też od tego siada, zwłaszcza że często nie podają przybliżonej daty wypisu.
Nie wiadomo czy w Twoim psychiatryku można korzystać z telefonu i czy ładowanie będzie tylko o określonych porach w wyznaczonym pomieszczeniu. Pewnie dowiesz się jak już wszystko zabiorą. No i za murami zabierają Ci prawo wyjścia zanim sami go nie przywrócą, ja wyraziłem zgodę na 5 dni i zostałem na dwa miesiące i lekarz sobie z tego żartował.
No i ja nie zachęcam do psychiatrykow zamkniętych, bo oni jak wykryją, że masz problemy ze sobą to mogą długo trzymać, zwłaszcza z fobią to ciężko uznać jaki efekt mieliby osiągnąć tą hospitalizacją. No i pewnie pierwsza doba to będzie kwarantanna a jak test będzie pozytywny to tydzień w odosobnieniu z sikaniem do kaczki. Może papier toaletowy bo u mnie nie dawali i jak rodzina nie przywiezie to chyba chcą, żeby się podcierac rękami. Nie zapewniali też środków czystości. Mnie wypuścili bo mówiłem, że jest poprawa, niektórzy kłamią, że jest bo długo przetrzymują i psychika też od tego siada, zwłaszcza że często nie podają przybliżonej daty wypisu.
Nie wiadomo czy w Twoim psychiatryku można korzystać z telefonu i czy ładowanie będzie tylko o określonych porach w wyznaczonym pomieszczeniu. Pewnie dowiesz się jak już wszystko zabiorą. No i za murami zabierają Ci prawo wyjścia zanim sami go nie przywrócą, ja wyraziłem zgodę na 5 dni i zostałem na dwa miesiące i lekarz sobie z tego żartował.