09 Lip 2009, Czw 22:34, PID: 162776
temat strzelony w dziesiątkę, bo to właśnie ten wstyd to siła napędowa fobi. Im bardziej chcemy ukryć, że jesteśmy zdenerwowani tym bardziej jesteśmy zdenerwowani. A zatrzymanie tego błędnego koła polega właśnie na tym, żeby przestać się przejmować że inni patrzą, że świat na pewno sie zawali jeśli się wygłupie, że wszyscy na mnie patrzą, że na pewno każdy widział co właśnie zrobiłem.
Tak też się wstydze fobii. Ale przed bliskimi znajomymi nie bardzo. Oni widzą mnie wciąż jako tego samego starego kumpla jakim mnie całe życie widzieli. A jeśli ktoś na ulicy zwraca uwagę że się trzęse z nerwów to tylko o nim źle świadczy, nie o mnie.
Tak też się wstydze fobii. Ale przed bliskimi znajomymi nie bardzo. Oni widzą mnie wciąż jako tego samego starego kumpla jakim mnie całe życie widzieli. A jeśli ktoś na ulicy zwraca uwagę że się trzęse z nerwów to tylko o nim źle świadczy, nie o mnie.