13 Lip 2009, Pon 10:05, PID: 163428
Hektor napisał(a):Czasami nie potrafię patrzeć komuś w oczy, ale zdarza się to rzadko, jak lęk jest na prawdę bardzo silny. Przeważnie częściej patrzę komuś w oczy jak go słucham niż jak mówię.Tak, i ja też tak mam.
Zauważyłam, że łatwiej zapanować mi nad lękiem przed "kontaktem wzrokowym", gdy nie siebie stawiam na pierwszym miejscu.
Gdy "wychodzę do ludzi" - zastanawiam się co mogę im "dać z siebie", jak pomóc... I czasem spojrzenie może być darem i wystarczy za tysiąc słów.
Staram skupić się na rozmówcy, słuchać słów, które wypowiada nie tylko ustami, ale całą swoją osobą.