01 Sie 2010, Nie 16:39, PID: 217037
generalnie nie lubie jak ktoś za długo się przygląda, najgorzej jest np. w miejscach publicznych gdy jem . też tak macie? że wstydzicie się "przerzuwać" gdy inni obok siedzą i się przyglądają?.
a teraz abstrahując
spotkałam sie kiedys z takim kolesiem, który nieustannie patrzył mi w oczy, poza tym były : duże czarne z długimi rzęsami, i może były ładne ale to spojrzenie natarczywe, dominujące i to nie było nic przyjemnego, a ja unikałam tego kontaktu, a najgorzej było właśnie gdy zapadła cisza a on ciągle się patrzył i patrzył, wtedy gadałam cos bez ładu i składu , denerwowałam sie a on chyba to czuł i powiedział : "boisz sie mnie ?" mój nerwowy śmiech, czułam sie jak dzikie zwierze w potrzasku/ uh to była strasznie krępująca sytuacja. potem sie z nim juz nie spotkałam.
a teraz abstrahując
spotkałam sie kiedys z takim kolesiem, który nieustannie patrzył mi w oczy, poza tym były : duże czarne z długimi rzęsami, i może były ładne ale to spojrzenie natarczywe, dominujące i to nie było nic przyjemnego, a ja unikałam tego kontaktu, a najgorzej było właśnie gdy zapadła cisza a on ciągle się patrzył i patrzył, wtedy gadałam cos bez ładu i składu , denerwowałam sie a on chyba to czuł i powiedział : "boisz sie mnie ?" mój nerwowy śmiech, czułam sie jak dzikie zwierze w potrzasku/ uh to była strasznie krępująca sytuacja. potem sie z nim juz nie spotkałam.