03 Lut 2014, Pon 19:40, PID: 379520
A ja właśnie dla przechodniów, obcych ludzi potrafię spojrzeć w oczy i na chwilę "zatrzymać" na nich wzrok. Gorzej jest z ludźmi z którymi rozmawiam. Nie lubię, kiedy ktoś cały czas spogląda mi w oczy, czuję się wtedy nieswojo i od razu szukam jakiejś rzeczy, człowieka, miejsca itd. na które mogę choć na chwilę spojrzeć, a później staram się znaleźć kolejne i kolejne i kolejne... Głupie wiem, no ale cóż.
Patrzę ludziom w oczy tylko wtedy, kiedy nie mam okularów/soczewek. Wtedy to potrafię wpatrywać się tak przez dłuższy czas. A że mam całkiem sporą wadę (najczęściej widzę tylko lekki zarys miejsca, gdzie znajduje się oko) to nic mi wtedy nie sprawia problemu.
Patrzę ludziom w oczy tylko wtedy, kiedy nie mam okularów/soczewek. Wtedy to potrafię wpatrywać się tak przez dłuższy czas. A że mam całkiem sporą wadę (najczęściej widzę tylko lekki zarys miejsca, gdzie znajduje się oko) to nic mi wtedy nie sprawia problemu.