23 Gru 2015, Śro 22:52, PID: 498442
Bardzo rzadko patrzę komuś w oczy, najczęściej jest to tylko przelotny kontakt wzrokowy. Nawet gdy rozmawiam z przyjaciółką czy z kimś z rodziny nie potrafię swobodnie patrzeć mojemu rozmówcy w oczy. Ale to jeszcze pół biedy, bo zazwyczaj idąc ulicą nie patrzę na ludzi w ogóle. Unikam spoglądania na przechodniów jak ognia, żeby jeszcze nie pomyśleli, że się na nich gapię.