23 Lis 2010, Wto 4:13, PID: 228592
gorzej byc nie moze, nienawidze. ojciec wyrzucił z domu i zabrał komputer (jedyna forme spedzania czasu) a matka zabrała kieszonkowe. wszystko rok przed ukonczeniem szkoły. a teraz mam sobie radzic sam, bo jestem dorosły. a to wyznacznik niczego, w dup*e maja ze mam chorobe, bo mowia ze to wymysł zeby tylko kazdy skakał koło mnie. a ja mam pracowac! ta. łatwo mowic.