23 Mar 2011, Śro 13:36, PID: 245119
jack napisał(a):Medytacja w tym pomaga medytując w czasie zasypiania,można wejść do snu będąc tego świadomym .Wiem że czasem zdarza mi się takie buczenie w głowie razem z paraliżem sennym.Nie wiem czy ty też tak masz ? kiedyś się tego przestraszyłem,ale teraz wiem że nie mam się czego bać.Mi się nie zdarza raczej takie wchodzenie. Po prostu odzyskuję świadomość już we śnie, bo mam taki nawyk wyrobiony, bycia uważnym.
Buczenie jest chyba typowe. Zbyt skupiasz świadomość na głowie, przenieś ją wtedy na całe ciało, wtedy ono tak fajnie buczy Ale to nic, gorsze są takie piski. Dzwięki o megawysokiej częstotliwości, jakby czaszka miała pęknąć zaraz. Czasem są różne naraz, coś jak szukanie stacji radiowych. Do tego zwykle dołącza się straszny ucisk między oczami. Grunt to się nie przejmować, wtedy przechodzi zwykle. To są jakieś blokady pewnie, nie wiem sam w sumie do końca.
jack napisał(a):Wychodzenie z ciała u mnie rzadko występuje.Embody jak by się wypowiedział coś więcej było by fajnieDoskonale pamiętam swój pierwszy raz. Miałem coś koło 12 lat. Nocowałem nie w swoim domu, więc miałem problem z zaśnięciem. Leżałem dłuższy czas, gdy poczułem, że zaczynam unosić się nad łóżkiem. Tak jakby lewitować nad swoim ciałem, wyżej i wyżej, aż pod sufit. Byłem mega przerażony. Wisiałem tak nad łózkiem z 5 minut. Pamiętam swoje myśli. Najpierw było 'cholera, umarłem'. Później poczułem chęć spojrzenia w dół, czy tam leży moje ciało. Ale stwierdziłem, że lepiej nie W końcu po jakimś czasie wróciłem, ale noc była nieprzespana
No i takie wędrówki zdarzają mi się do dziś. Czsem są zabawne sytuacje. Na przykład zasnąłem kiedyś oglądając telewizję. I budzę się w nocy, telewizor gra, no to wstaję, wyłączam go i idę spać dalej. Rano się okazuje, że telewizor dalej włączony. Czyli to nie moje ciało wstało z łóżka. Strasznie zakręcony wtedy byłem.
Zwykle to tak się przemieszczam po pokoju. Jak z kolei podczas OOBE zacznę fantazjować, to przechodzę w świadomy sen. To co sobie wyobrażam, staję się jakby realne, jest treścią snu. Ciekawe to jest bardzo.
W drugą stronę też, jak wybudzam się ze świadomego snu, to często leże gdzieś obok siebie, nie na łóżku. Trzeba wtedy poczekać, żeby wrócić do ciała. Czasem mam takie uczucie wpadania w jakby wir. Bardzo nieprzyjemne to jest. Jestem poza ciałem i zaczynam się kręcić i nic nie moe zrobić. Swangoz szybciej i szybciej, gdy już się na poważnie wtedy przestraszę, to wracam do ciała i jestem przerażony jak po ciężkim koszmarze. Tak, że te całe OOBE nie zawsze są przyjemne.