18 Cze 2013, Wto 13:14, PID: 354995
@mc
Po lekturze książki o sufizmie, skomentowałeś pewną tubkę jako beznamiętną. Mnie się wydaje, że to właśnie ta namiętność, "gorąc serca", ta dziwna wola do braku woli jest istotną cechą wiary. Poznawać różne tradycje, a wyznawać wiarę, to ihmo coś innego i prędzej duchowy postęp można mierzyć tą pasją, niż wiedzą. Oczywiście jedno nie przeszkadza drugiemu.
Autorytetem dla kogo? Żeby studiować mistykę chrześcijańską nie musisz należeć do żadnego Kościoła, nie musisz się utożsamiać z ludźmi pokroju tej staruszki.
Co ja chciałem przemycić, można streścić w zdaniu, że to raczej religia wybiera ciebie, a nie ty religię, że wtedy jest skuteczniejsza, to wszystko.
EDIT:
Dla osób o szczególnie silnej alergii na chrześcijaństwo poleciłbym jeszcze zachodnią filozofię z jej metafizyką. Do mnie nieźle przemawia Karl Jaspers.
EDIT2:
@uno
No to sobie poedytowaliśmy ; ) ale myślę, że moje odpowiedzi są wciąż adekwatne.
Po lekturze książki o sufizmie, skomentowałeś pewną tubkę jako beznamiętną. Mnie się wydaje, że to właśnie ta namiętność, "gorąc serca", ta dziwna wola do braku woli jest istotną cechą wiary. Poznawać różne tradycje, a wyznawać wiarę, to ihmo coś innego i prędzej duchowy postęp można mierzyć tą pasją, niż wiedzą. Oczywiście jedno nie przeszkadza drugiemu.
uno napisał(a):staruszka będąca autorytetem i przykładem na bycie prawdziwą chrześcijanką
Autorytetem dla kogo? Żeby studiować mistykę chrześcijańską nie musisz należeć do żadnego Kościoła, nie musisz się utożsamiać z ludźmi pokroju tej staruszki.
uno napisał(a):wolę new ageowych guru
Co ja chciałem przemycić, można streścić w zdaniu, że to raczej religia wybiera ciebie, a nie ty religię, że wtedy jest skuteczniejsza, to wszystko.
EDIT:
Dla osób o szczególnie silnej alergii na chrześcijaństwo poleciłbym jeszcze zachodnią filozofię z jej metafizyką. Do mnie nieźle przemawia Karl Jaspers.
EDIT2:
@uno
No to sobie poedytowaliśmy ; ) ale myślę, że moje odpowiedzi są wciąż adekwatne.