14 Wrz 2009, Pon 23:26, PID: 175906
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14 Wrz 2009, Pon 23:29 przez eric.)
Dokładnie. Miałem "specyficzne" poczucie humoru które się wielu nie podobało i obrywałem. Inna sprawa to że nie biłem się często kiedy lano mnie dla zabawy, być może trochę dlatego że bałem się przeholowania i uwagi bądź wizyty u dyrektora. Wtedy w domu miałbym prawdziwe piekło ze starymi... No więc przyjmowałem większość na klatę i stałem się jaki się stałem. Poczucia humoru używam tylko przy osobach które je akceptują, a przy innych jestem sztywny jak kołek.