14 Lis 2012, Śro 23:42, PID: 324779
Ja zawsze miałem dobre wyniki w nauce (nie licząc liceum ale to było dawno temu i nieprawda, na studiach znów się wszystko poprawiło), a moje uczenie się zawsze wyglądało tak: przez około 2 godziny zwlekam z otwarciem książki/zeszytu, chodzę po pokoju w kółko i myślę o różnych pierdołach, po czym w końcu zaczynam, i po jakieś pół godzinie, góra godzinie okazuje się że już nauczyłem się to co miałem się nauczyć tego dnia . Po prostu muszę się zawsze jakoś tak nastawić