29 Wrz 2016, Czw 21:37, PID: 580977
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29 Wrz 2016, Czw 22:31 przez Zasió.)
O, witajcie w klubie! Nawet na studiach początkowo kilka osób tak o mnei myślało. Z czasem dali sie przekonać, żem przeciętniak i tuman, chociaż.. też nie do końca.
Pieprzona klątwa wiecznego skazania na to zdobywanie wiedzy.
Jak Syzyf, bo przecież czego się w bólach nawkuwasz, to zaraz zapomnisz, i od nowa trzeba targać ten głaz. Za jakie grzechy, dobry Boże? Gdyby nei ten zasrany wzrok byłbym teraz moze bogatym fizolem, jeździł jakaś koparka, miał kasę na ciuchy, wódę, kredyt na mieszkanie... A tu ku...a całe życie oczekiwanie, ze będzie "umysłowym", inteligentem z dobrą fuchą i zarobkami, gdy tymczasem paru ustaw nie jesteś w stanie ogarnąć, nie tylko przez prokrastynację, bo nawet jak masz zryw i się uczysz... sruuu. i głaz na dole.
Pieprzona klątwa wiecznego skazania na to zdobywanie wiedzy.
Jak Syzyf, bo przecież czego się w bólach nawkuwasz, to zaraz zapomnisz, i od nowa trzeba targać ten głaz. Za jakie grzechy, dobry Boże? Gdyby nei ten zasrany wzrok byłbym teraz moze bogatym fizolem, jeździł jakaś koparka, miał kasę na ciuchy, wódę, kredyt na mieszkanie... A tu ku...a całe życie oczekiwanie, ze będzie "umysłowym", inteligentem z dobrą fuchą i zarobkami, gdy tymczasem paru ustaw nie jesteś w stanie ogarnąć, nie tylko przez prokrastynację, bo nawet jak masz zryw i się uczysz... sruuu. i głaz na dole.