25 Sty 2010, Pon 23:00, PID: 194299
Ja się z tym nie zgadzam. Ja się nie bałam poznać mojego chłopaka i go poderwać Nawet go usilnie na spotkanie namawiałam. A wizyt u rodziny boję się, może teraz raczej czuję niechęć. Tak samo by było z nieobowiązującymi spotkaniami. Szczególnie, że on jest wtedy obserwatorem mojego nieumiejętnego zachowania.
Blondiane - wspieraj go, jeśli chce, tylko się boi, to w końcu się uda. A może namów go na wizytę u psychologa, będzie mu na pewno łatwiej.
Blondiane - wspieraj go, jeśli chce, tylko się boi, to w końcu się uda. A może namów go na wizytę u psychologa, będzie mu na pewno łatwiej.