28 Sty 2010, Czw 3:54, PID: 194493
Mi zawsze udawało się gadać z dziewczynami które mi się podobają, nawet umawiać się... ale kiedy właśnie poznawałem jej znajomych albo mieliśmy gdzieś razem iść, bałem się na tyle, że nigdy mi się nie udało utworzyć związku... to śmieszne, ale pamiętam, że wtedy najbardziej bałem się, że kiedy znajomi którzy mnie znali dowiedzą się, że jestem z nią to będą się śmiać, a ja nie będę umiał nic odpowiedzieć, a ona widząc to po prostu mi powie, że jestem nic nie wart i skończy ze mną.... dlatego nie odważyłem się wtedy poprosić jakiejś dziewczyny o chodzenie, zawsze kończyło się na spotkaniach, potem to urywałem...
Blondiane może Twój chłopak ma podobnie, chciałby, ale się boi, może tego, że ktoś go wyśmieje właśnie, ja też miałem tak że bałem się, że nie będę miał o czym gadać, a z tego co czytam Twój chłopak tak samo, ja się bałem, że jak będę milczał to wtedy wszyscy będą się śmiać ze mnie.
Wiesz chyba najlepszy pomysł to po prostu zapytać go czego się boi, on raczej nie odpowie Ci od razu, pytaj i strzelaj: zagaduj go i zadawaj pytania, konkretne np. zapytaj go czy boi się, że Twoi znajomi go wyśmieją i jeśli go kochasz przytul go i powiedz mu to On musi wiedzieć, że Tobie na nim zależy.
Blondiane może Twój chłopak ma podobnie, chciałby, ale się boi, może tego, że ktoś go wyśmieje właśnie, ja też miałem tak że bałem się, że nie będę miał o czym gadać, a z tego co czytam Twój chłopak tak samo, ja się bałem, że jak będę milczał to wtedy wszyscy będą się śmiać ze mnie.
Wiesz chyba najlepszy pomysł to po prostu zapytać go czego się boi, on raczej nie odpowie Ci od razu, pytaj i strzelaj: zagaduj go i zadawaj pytania, konkretne np. zapytaj go czy boi się, że Twoi znajomi go wyśmieją i jeśli go kochasz przytul go i powiedz mu to On musi wiedzieć, że Tobie na nim zależy.