02 Lut 2019, Sob 14:49, PID: 781735
@qaz21122, z tym przywitaniem to mam podobnie. Np. jak się witam z żon osoby z mojej rodziny (jest trochę starsza ode mnie) to nie wiem jak. Ona prawie zawsze wita się z większością pocałunkami w policzki. Ja zawsze nie wiem ile razy całować, czy jeden czy trzy czy dwa i czasami jak tak się witam lub żegnam to są nieporozumienia w stylu, że ja chcę jeszcze jeden raz pocałować, a ona nie i następuje taka konsternacja, bo ja zbliżam usta, a ona się oddala, po czym szybko znowu nachyla twarz. Albo na odwrót, że to ona chce jeszcze raz pocałować, a ja się oddalam twarzą