09 Lip 2010, Pią 11:40, PID: 213838
Tragizm napisał(a):Nie trzeba być zagrożeniem dla innych by mieć psychozęZgadzam się w pełni z Tobą. Ja wiem, że prawdopodobnie miałam psychozę, ale jeszcze na tyle łagodną, że wiedziałam, że coś jest nie tak. Byłam podejrzliwa, kłóciłam się z ludźmi i byłam pewna, że oni mnie prześladują, a nie że to ja mam urojenia. Czasem lekarze mają wątpliwości co do diagnozy, bo niektóre objawy psychotyczne mają charakter nerwicowy i nie wiadomo co to jest. Ale z samymi psychozami czy ze schizofrenią jest podobnie, dlatego Tragizm, co jakiś czas zmienia się diagnoza.
W każdym razie wiem, że mam zadatki na schizofrenię, jak wiele osób z fobią społeczną, bo my często zamykamy się we własnym świecie. Jeśli ktoś jest silnie psychicznie wyizolowany musi wiedzieć, że ma zadatki na psychozę. Dodam jeszcze, że są psychozy z zachowaną świadomością, więc niekoniecznie ktoś ma psychozę i nie wie, co się z nim dzieje. Nieprawdą też jest, że schizofrenia i inne są nieuleczalne.