25 Sty 2010, Pon 19:01, PID: 194262
Koniec mojej przygody z sertraliną. Brałem ponad 3 miesiące, największą dawkę, ostatnio dorzuciłem neuroleptyk na noc 150 mg ketrelu no i niestety to nie jest to. 2 tygodnie temu byłem wniebowzięty ale radość była przedwczesna, raczej autosugestia. Nic na plus, bez neuroleptyka bym przez całą noc nie zmrużył oka. Jak jestem sam jest lepiej jak jestem wśród ludzi to chyba jest nawet gorzej, do tego najgorsze efekty uboczne jakie kiedykolwiek mialem. Drżenie rąk do tej pory mi npo zostało.
Zapytam lekarza czy może nie wrócić do paroksetyny na największej dawce bo wcześniej brałem 40 przez jakiś czas.
Wracam na forum za 3 miesiące i opiszę jak zadziała to co mi zostanie przepisane.
Zapytam lekarza czy może nie wrócić do paroksetyny na największej dawce bo wcześniej brałem 40 przez jakiś czas.
Wracam na forum za 3 miesiące i opiszę jak zadziała to co mi zostanie przepisane.