11 Mar 2010, Czw 18:22, PID: 198620
Dwa tygodnie to króciuteńko, nie sugerujcie się ulotkami. Czasem i z pół roku potrzeba
Jak jesteś pobudzony dłużej niż przez kilka dni, to znaczy, że dawka za duża. Zrozumcie, że jak ktoś ma fobię itd to poziom serotoniny jest u niego bardo niski i jak wpierniczacie od razu takie dawki to robicie se sieczkę z głowy, bo ten lek nie ma czego już "wychwytywać". Zdecydowanie lepiej jest brać małą dawkę, przez dłuższy czas, bo to się nakręca wtedy jak kula śniegowa. I tak po 3-4 miesiącach w dawce 50mg efekty powinny być wyraźne
LaFayette napisał(a):Odstawiam sertralinę .Od miesiąca zmiejszam dawkę, teraz jestem na 50 mg, za tydzień może dwa odstawię do zera. Nie pomogło mi zupełnie, bardzo mnie pobudzało, również w sytuacjach lękowych czułem się bardzo nakręcony, jak żarówka, do której podłączono za duże napięcie. Ręce mi latały, głos mi się łamał - ogólnie źle to wyglądało.
Jak jesteś pobudzony dłużej niż przez kilka dni, to znaczy, że dawka za duża. Zrozumcie, że jak ktoś ma fobię itd to poziom serotoniny jest u niego bardo niski i jak wpierniczacie od razu takie dawki to robicie se sieczkę z głowy, bo ten lek nie ma czego już "wychwytywać". Zdecydowanie lepiej jest brać małą dawkę, przez dłuższy czas, bo to się nakręca wtedy jak kula śniegowa. I tak po 3-4 miesiącach w dawce 50mg efekty powinny być wyraźne