28 Sie 2010, Sob 19:11, PID: 220359
Każde działanie euforyzujące itd... na początku brania, jest to efekt uboczny. W większości przypadków, działaniem ubocznym jest nadpobudliwość, rozdrażnienie, bezsenność lub senność. Nie cieszcie sie z tego działania euforycznego. To nie jest docelowe i macie ''to szczęscie'', że to na was tak działa (lub nieszczęście).Poza tym to minie. Za kilka dni miną 4 tygodnie leczenia. Myślę, że mogę się już obiektywnie wypowiedzieć na temat Sertraliny. Stan jest lepszy zdecydowanie niż parę tygodni temu. Nie mam huśtawek nastrojów, dołów itd... Funkcjonuję normalnie ale do normalności chyba jeszczę troszkę... Tylko brakuje mi tego kopa, co dawała mi Wenlafaksyna. Jednak czuć różnicę pomiędzy SSRI a SNRI. Bez większej euforii ale jest lepiej. Biorę 50 mg. Może wjazd na 100 mg coś zmieni? Za kilka dni idę do lekarza i zobaczymy co wymśli...