16 Kwi 2018, Pon 16:46, PID: 741911
Ja apetyt mam akurat spory, ale i tak chudną/stoje w miejscu przez to pobudzenie, 2 tygodnie temu zjadłem 2 pizze jednego wieczoru, a na wadze wcale nie przybyło Dojście u mnie też utrudnione. Gazów ja w ogóle nie mam, może Twój metabolizm troszkę przyspieszył, a organizm nie jest do tego przyzwyczajony. Sprawdzałeś wagę czy trochę spadła ? Oczywiście miesiąc jak najbardziej spróbuj, może akurat "zaskoczy" . Jedyne co mnie martwi u Ciebie to brak wyraźnego pobudzenia, nic o tym nie wspomniałeś, czyli tak jakby nie było zauważalne. Ja przez pierwsze 2 tygodnie chodziłem z powiększonymi źrenicami, byłem bardzo pobudzony i utrzymuje się ono po dzień dzisiejszy, oczywiście trochę się unormowało albo to ja się do tego przyzwyczaiłem i zamiast mnie drażnić to daje mi kopa do działania. Właśnie dzięki temu pobudzeniu mam zapał i chęć na wszystko, nie mam mowy o zmęczeniu. Cały czas chce mi się myśleć, ale na szczęście o rzeczach aktualnie robionych lub pozytywnych, a nie o analizowaniu negatywnych przeżyć i zachowań. Ciężko stwierdzić czy ono się pojawi jeszcze po czasie, w każdym razie mi towarzyszy od początku i wydaje mi się, że to jest ta duża wartość dodana tego leku, odróżniająca od innych SSRi