04 Lip 2010, Nie 23:17, PID: 213429
Luna napisał(a):Co Wy z tym mówieniem dzień dobry w pociągach, nigdy się z tym nie spotkałam. Mówi się tylko: "Przepraszam, wolne?" siadając, choć tego też wszyscy nie mówią
Ale zanim zapytam czy wolne, przywitam się "dzieńdobry"
Jeśli już zdarzy się tak, ze spotkam sąsiada zawsze mówię dzień dobry...chyba , ze go nie poznam.
Ale potem mi głupio.
W windach tak-zwłaszcza w pracy (wolę jednak obskurna klatkę schodową niż ekskluzywną, gadającą windę w mojej "hucie")
"Dzień dobry" mówi się też na szlakach turystycznych-pewnie spotkaliście się z tym gdzieś w górach.
Ale na nizinie też obowiązuje Trzy lata temu zrobiłam sobie wycieczkę po Roztoczu i też spotykałam się z tym pozdrowieniem.
Cytat:Dzieńdobruje się wchodząc do jakiegoś pomieszczenia, wiec może to jest to "dzieńdobry na wejście"...do sklepu z kolejkąCytat:W kolejce? Pierwsze słyszę, chyba czas zacząć wychodzić z domu xDChodziło mi w kolejce w przychodni do lekarza. Wtedy mówię, chyba że mnie przyblokuje Laughing Wchodząc do sklepu, na pocztę czy gdzieś to nie,
Zawsze też staram się pierwsza powiedzieć dzieńdobry pani w sklepie/kasjerce. Ona musi tak mówić (recytować), ja-chcę.
(kilka min temu usłyszałam głuchy łomot na ulicy, a teraz ciemność upstrokacają koguty na karetkach, radiowozach...nic nie widać-ale to nie jest dobry znak)