03 Lip 2009, Pią 1:07, PID: 161417
Nom właśnie sobie zrobiłem i widać poprawe
tzn wcześniej było ponad 80 - jakies 3 miesiące temu, teraz wyszło mi 70... Ale i tak uważam, że poprawa u mie jest zdecydowana, gdy robiłem test za pierwszym razem, nie wyobrażałem sobie jak może się czuć przeciętny człowiek i wydaje mi sie, a nawet jestem pewien, że dość mocno zaniżałem w teście poziom mojego lęku, myśle że powinny być jakoś opisane poszczególne stopnie (Nie odczywam, Łagodny, Umiarkowany, Duży), aby można było trafnie określić intensywność fobi, np przy którym stopniu intensywności występują: zwiększona potliwość, drżenie/usztywnienie mięśni, zaburzenia mowy, spowolnienie lub spłycenie oddechu, znaczne trudności z wykonaniem prostych czynności lub też nazwaniem jakiejś oczywistej rzeczy w obecności innej osoby, bo poprostu brakuje tam jakieś wskazówki, punktu odniesienia, z którym moglibyśmy nasz lęk porównać.
tzn wcześniej było ponad 80 - jakies 3 miesiące temu, teraz wyszło mi 70... Ale i tak uważam, że poprawa u mie jest zdecydowana, gdy robiłem test za pierwszym razem, nie wyobrażałem sobie jak może się czuć przeciętny człowiek i wydaje mi sie, a nawet jestem pewien, że dość mocno zaniżałem w teście poziom mojego lęku, myśle że powinny być jakoś opisane poszczególne stopnie (Nie odczywam, Łagodny, Umiarkowany, Duży), aby można było trafnie określić intensywność fobi, np przy którym stopniu intensywności występują: zwiększona potliwość, drżenie/usztywnienie mięśni, zaburzenia mowy, spowolnienie lub spłycenie oddechu, znaczne trudności z wykonaniem prostych czynności lub też nazwaniem jakiejś oczywistej rzeczy w obecności innej osoby, bo poprostu brakuje tam jakieś wskazówki, punktu odniesienia, z którym moglibyśmy nasz lęk porównać.