17 Maj 2016, Wto 12:35, PID: 542278
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Maj 2016, Wto 12:50 przez grego.)
A mi ostatnio pod dłuższym czasie wyszło 66, więc spadek. Ktoś chce poznać terapie? hehe.
Prywatki, podrywanie, publiczne wystąpienia, to mam na maxa zarówno lęk jak i unikanie. Rozmowy tel. i z obcymi już bez większych problemów choć jak nie muszę to nie dzwonię, ale to zasługa 8 letniej pracy zawodowej. I nie przejmuje się tym, że czasem nie mam nic do powiedzenia. Choć np. potrafiłem przegadać 3h z obcą dziewczyną, ale to tez gadanie o normalnych sprawach, bo jakiekolwiek "podrywanie", "adorowanie" całkowicie odpada.
Prywatki, podrywanie, publiczne wystąpienia, to mam na maxa zarówno lęk jak i unikanie. Rozmowy tel. i z obcymi już bez większych problemów choć jak nie muszę to nie dzwonię, ale to zasługa 8 letniej pracy zawodowej. I nie przejmuje się tym, że czasem nie mam nic do powiedzenia. Choć np. potrafiłem przegadać 3h z obcą dziewczyną, ale to tez gadanie o normalnych sprawach, bo jakiekolwiek "podrywanie", "adorowanie" całkowicie odpada.