02 Sie 2010, Pon 21:05, PID: 217207
TheDrL45 napisał(a):no wyszla pod wplywem wysmiewania mnie w szkole przez takiego jednego frajera. moj lek polegal na tym ze za kazdym razem jak on se robil jaja to we mnie rósł lęk przed tym ze bede sie z nim lał bo tak codziennie sie nastawialem ze jak tylko cos znow powie to mu w koncu przyje... ale nie chcialem tez tego bo na bank wywalili by mnie ze szkoly i nie chcialem miec u rodzicow przerabane bo i tak juz raz nie zdalem i bylo ostro. wiec postanowilem miec juz tego wroga w klasie i czekac tylko na koniec szkoly myslac ze nie odbije sie to zle na mojej psychice, niestety sie odbilo. to sie zaczelo od 2 drugiego semestru tego roku szkolnego te wysmiewanie sie, moje spinanie itd. ze 5 moze w sumie akcji takich bylo ze sprawil ze klasa wziela breche ze mnie. oczywiscie cegła spalona itd. przez jakies 2 miechy bylo ze mna spoko ale jakies 2 miesiace przed koncem roku szkolnego wlasnie to zauwazylem ze jestem strasznie strachliwy i ze bywaja momenty jak rozmawiam z kims ze lęk odczuam, speszenie sie.
Cześć. I jak bierzesz ten ketrel? Chciałem cie przeprosić za te swoje wywody. To prawda co mowią inni, że głownie zalezy to od danego organizmu. Koledzy dobrze tu pisali, że na kazdego zadziała inaczej. I prawdą jest ze ketrel jest nowoczesnym neuroleptykiem. Kraży taka opinia, ze jesli leki antagonizują, blokują receptory dopaminowe i serotoninowe to przez to odmozdzają czlowieka z jego wyobrazni, duszy, itp. Na kazdego moze inaczej podziałać. Pozdrawiam.