18 Lut 2017, Sob 11:43, PID: 616013
Brałem i przestałem. Obecnie jestem całkowicie przeciwny stosowaniu neuroleptyków u osób bez psychozy.
Od tego są benzodiazepiny.
Neuroleptyki zniszczą ci serce, wątrobę, nerki, ale się, , nie uzależnisz. Tada.
Sytuacja moralnego rozszczepienia, jaka panuje obecnie w lecznictwie, przypomina mi taki obrazek:
śmiertelnie chory na raka pacjent cierpi, ale lekarz nie podaje mu morfiny, bo się - nie daj Boże - uzależni.
Jestem za stosowaniem dowolnym/dożywotnim benzodiazepin vs wszelkie inne .
Tu teraz stoję i nie mogę inaczej.
Od tego są benzodiazepiny.
Neuroleptyki zniszczą ci serce, wątrobę, nerki, ale się, , nie uzależnisz. Tada.
Sytuacja moralnego rozszczepienia, jaka panuje obecnie w lecznictwie, przypomina mi taki obrazek:
śmiertelnie chory na raka pacjent cierpi, ale lekarz nie podaje mu morfiny, bo się - nie daj Boże - uzależni.
Jestem za stosowaniem dowolnym/dożywotnim benzodiazepin vs wszelkie inne .
Tu teraz stoję i nie mogę inaczej.