11 Lis 2012, Nie 21:50, PID: 324497
Depralin i Mozarin okazały się w moim przypadku stratą czasu. Efekty prawie niezauważalne, za to odstawianie nie należało do najprzyjemniejszych. Co do konieczności przyjmowania coraz większych dawek- psychiatra do której chodziłam miała metodę, że na okresy mniejszego stresu (wakacje) zostawiała mnie bez leków. Taki kontrolowany detoks, po którym wracałam do mniejszych ilości/zaczynałam nowe leki.