21 Wrz 2011, Śro 19:38, PID: 272446
Pewnie jest różnie u różnych osób, ale myślę, że w większości przypadków jest to sprawa "psychologiczna" (nie somatyczna - w sensie "mózgowa")... U mnie na pewno jest to sprawa "psychologiczna". Obniżony nastrój wywołuje u mnie albo zwiększoną (w stanach "nienawidzenia siebie"), albo bardzo niską (w stanach "rozpaczy nad sobą") wytrzymałość na ból. Dobry nastrój niemal zawsze skutkuje w moim przypadku zwiększeniem tej wytrzymałości.
...która niestety nigdy nie tyczy się bólu zębów
...która niestety nigdy nie tyczy się bólu zębów