10 Sty 2011, Pon 1:52, PID: 235187
Przybyszewska napisał(a):Dlatego własnie twierdzę, że wiekszośc tych chorób psychicznych to żadne choroby. Nie wierze, że istnieje na swiecie człowiek bez żadnego zaburzenia pyschicznego.Gdyby tak było, to zaburzenie nie było by zaburzeniem. Po prostu definicja tego słowa wyklucza taką ew. Potencjalnie należy przyjąć, że istnieją takie osoby, a ja uważam, że nawet większość. Jednostkę chorobową określa się (chyba) dopiero wtedy, gdy powoduje ona u kogoś dyskomfort lub dysfunkcję, w przeciwnym wypadku mówi się (chyba) o zdrowiu. :]