23 Mar 2011, Śro 0:29, PID: 245008
niestety widzę u siebie coś podobnego. pewnie Cię to nie pocieszy, ale uważam, że w rodzinie nie ma fazy oceniania drugiej osoby. rodzina to rodzina i koniec, nawet jeśli nie są to jakieś zażyłe kontakty. z osobami niespokrewnionymi nie jest już tak łatwo. trzeba innych sobą zainteresować, starać się, podtrzymywać znajomość... i chyba dlatego moje życie towarzyskie już od dawna nie istnieje, mimo, że z osobami z rodziny w podobnym wieku mam dość dobry kontakt.