21 Lut 2011, Pon 23:58, PID: 240916
ja też jestem bez znajomych, staram się nigdzie nie wychodzić, po prostu identycznie jak autorka tematu. Próbowałem to przezwyciężyć i zawsze ponosiłem porażkę. W moim wypadku nie da się tego pokonać, każda próba zbliżenia się do ludzi jeszcze bardziej to pogłębia, więc próbuję z tymżyć.