21 Kwi 2011, Czw 21:36, PID: 250335
Można się przyzwyczaić. A nawet nie chcieć odzwyczajać. A nawet zaakceptować fakt, że się ma taką tolerancję na bliskość jaką się ma. Jedni mają granice tuż przy sobie, inni je porozciągali (chcąc lub nie) na tyle, że nawet jak ktoś obok przechodzi, to i tak nie usłyszy i nie zauważy, że do niego ręką machamy