19 Gru 2011, Pon 21:21, PID: 284425
Wiem, że to banalne, ale ja wśród ludzi czuje się samotnie. Nie zawsze, bo cieszę się z obecności niektórych. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby ich nie być, bo to by już była taka czysta samotność, że nie ma do kogo się odezwać, napisać, ale jednak czuję jakąś pustkę. Wystarczy, że nie ma kogoś z kim naprawdę chciałabym spędzić czas i już wszystko na około staje się takie jakieś szare...