02 Lip 2016, Sob 20:20, PID: 556519
Anitax sądzisz, że znajomi online są wieczni?
Widzisz, oni są ale czy zagadują sami z siebie? Czy oni są zainteresowani by to zrobić i się spytać, pogadać? Tam gdzie jestem i ogólnie gdzie by się było tak jest. Wszędzie ja inicjowałem rozmowy tak samo tutaj. 90% na gg wyjdzie, że były z mojej inicjatywy. Pomału się odechciewa zmuszać, bo tez ile można ludzi obcych zmuszać by z tobą gadali. Rozumiem, że mają własne życie.
Czasami się zastanawiam, czy z głodu kontaktów zbyt usilnie chce je mieć. Tutaj raczej dochodzi myśl, że cokolwiek zrobisz i tak będą to mieli gdzieś.
Potrafić pisać lub rozmawiać owszem. A utrzymać albo by oni o tobie pamiętali? Druga rzecz ja może i teraz bym gdzieś wyszedł, ale mnie i tka ciężko gdzieś zmusić do spotkań.
Widzisz tutaj większość osób tylko wysyła to zrobiło do szefowej tej grupki. 1/3 tylko co się udziela i teraz to rzadko na czacie. Może nawet już 1/4 z 30 osób. Ogólnie to te 8 czasami wchodzi na ts3 tylko mnie słabo korci by tam siedzieć też.
Tutaj raczej chodzi o to, że sobie zdajesz sprawę, że zostaniesz sam, obojętnie jakbyś chciał by było inaczej. Patrzę na świat inaczej niż reszta. Jak taki włóczęga pośród ludzi, który nigdzie nie zagrzeje własnego miejsca
Widzisz, oni są ale czy zagadują sami z siebie? Czy oni są zainteresowani by to zrobić i się spytać, pogadać? Tam gdzie jestem i ogólnie gdzie by się było tak jest. Wszędzie ja inicjowałem rozmowy tak samo tutaj. 90% na gg wyjdzie, że były z mojej inicjatywy. Pomału się odechciewa zmuszać, bo tez ile można ludzi obcych zmuszać by z tobą gadali. Rozumiem, że mają własne życie.
Czasami się zastanawiam, czy z głodu kontaktów zbyt usilnie chce je mieć. Tutaj raczej dochodzi myśl, że cokolwiek zrobisz i tak będą to mieli gdzieś.
Potrafić pisać lub rozmawiać owszem. A utrzymać albo by oni o tobie pamiętali? Druga rzecz ja może i teraz bym gdzieś wyszedł, ale mnie i tka ciężko gdzieś zmusić do spotkań.
Widzisz tutaj większość osób tylko wysyła to zrobiło do szefowej tej grupki. 1/3 tylko co się udziela i teraz to rzadko na czacie. Może nawet już 1/4 z 30 osób. Ogólnie to te 8 czasami wchodzi na ts3 tylko mnie słabo korci by tam siedzieć też.
Tutaj raczej chodzi o to, że sobie zdajesz sprawę, że zostaniesz sam, obojętnie jakbyś chciał by było inaczej. Patrzę na świat inaczej niż reszta. Jak taki włóczęga pośród ludzi, który nigdzie nie zagrzeje własnego miejsca