17 Paź 2016, Pon 19:00, PID: 586207
Koleżanka szklanka- no właśnie ciężko sobie z tym poradzić, chociaż staram się ostatnio z tym stopować jednak otatanio gdy przyjechał późno znowu byłam zdenerwowana ale zdecydowanie krócej trwała cisza z mojej strony wiec mini postępy już są.
Samotność znowu mi doskwiera. Jest poniedziałek a ja już mam doła, że nikt ze mną nie rozmawia a w sumie ja z innymi bo nie wiem co mam mówić i smutno mi jak koleżanki rozmawiają ze sobą, mają swoje tematy a ja siedze jak łoś na tej uczelni i tylko słucham lub nawet nie gdy się odwracają tyłem do mnie Przez tą małomówność w sumie zostałam odrzucona przez całą grupę... Nie umiem sobie z tym poradzić ...
Samotność znowu mi doskwiera. Jest poniedziałek a ja już mam doła, że nikt ze mną nie rozmawia a w sumie ja z innymi bo nie wiem co mam mówić i smutno mi jak koleżanki rozmawiają ze sobą, mają swoje tematy a ja siedze jak łoś na tej uczelni i tylko słucham lub nawet nie gdy się odwracają tyłem do mnie Przez tą małomówność w sumie zostałam odrzucona przez całą grupę... Nie umiem sobie z tym poradzić ...