07 Lut 2012, Wto 23:40, PID: 291472
Myślałem też o takiej sytuacji kiedy rodzice izolują dziecko od rzeczywistości i zatrzymują pod swoja opieka na siłę wmawiając dziecku, że może mu się coś stać, ktoś może je porwać, napaść itd. Np. dzieciak chce wyjść sobie na podwórko pobawić się z rówieśnikami czy tam pograć w piłkę a rodzice mówią mu tylko nie odchodź dalej niż poza podwórko bo potrąci cie samochód, porwą cię bandyci itd.
Jak takie dziecko ma się nie bać ludzi i otoczenia skoro nauczyło się, że tylko w domu albo ewentualnie 10m od niego jest bezpiecznie a dalej czekają na nie same zagrożenia.
Jak takie dziecko ma się nie bać ludzi i otoczenia skoro nauczyło się, że tylko w domu albo ewentualnie 10m od niego jest bezpiecznie a dalej czekają na nie same zagrożenia.