27 Gru 2012, Czw 19:36, PID: 331961
To chyba jedna z najpowszechniejszych fobii i ja wcale nie jestem w tym inna... Najbardziej niekomfortowa jest dla mnie niemożność obserwowania, co robi dentysta, tylko muszę zdać się na niego. U lekarza przy zastrzyku czy badaniu mniej więcej widzę co robi, ale siedzenie z otwartymi ustami i patrzenie w sufit... brr.
Na szczęście mam niezwykle mocne zęby i wierzcie lub nie, ale byłam u dentysty na leczeniu dokładnie 5 razy w całym moim 22-letnim życiu i to wszystko w dzieciństwie Cieszy mnie to niesamowicie, bo przynajmniej nie muszę przeżywać dramatów związanych z wizytami.
Na szczęście mam niezwykle mocne zęby i wierzcie lub nie, ale byłam u dentysty na leczeniu dokładnie 5 razy w całym moim 22-letnim życiu i to wszystko w dzieciństwie Cieszy mnie to niesamowicie, bo przynajmniej nie muszę przeżywać dramatów związanych z wizytami.