07 Lut 2012, Wto 2:26, PID: 291391
Boże, nie mogę Cię czytać. Ogólnie mam nie najlepszy nastrój, i mogę pisać powodowany emocjami, ale nie da się czytać stwierdzeń, że fobia prawdopodobnie jest biologiczna, bo współwystępują inne schorzenia. Czego to dowodzi? Że w różne rzeczy można się wpakować mając odpowiednie doświadczenia. Tyle.
Nadopiekuńczość zawsze jest zła, dlatego jest tak nazwana. Normalna jest opieka, a nienormalna niedoopieka, albo nadopieka - logiczne. Twoje uzasadnienia się kupy nie trzymają.
Wielu młodych ludzi cierpi z powodu tego, że ich rodzice są emocjonalnie ślepi i nie potrafią ich dostrzec, często dodatkowo raniąc, świadomie lub nie. Dopiero później wchodzi się jako kaleka w środowisko, i łapie traumy.
Krzywdzące dla kogo? Dla Ciebie?
Na koniec napiszę, że w swoim poście nie odnoszę się w żaden sposób do matki, która zamieściła ten temat, a do poglądów, które głosi kolega wyżej. Mylnych, i krzywdzących, ale dla nas.
Nadopiekuńczość zawsze jest zła, dlatego jest tak nazwana. Normalna jest opieka, a nienormalna niedoopieka, albo nadopieka - logiczne. Twoje uzasadnienia się kupy nie trzymają.
Wielu młodych ludzi cierpi z powodu tego, że ich rodzice są emocjonalnie ślepi i nie potrafią ich dostrzec, często dodatkowo raniąc, świadomie lub nie. Dopiero później wchodzi się jako kaleka w środowisko, i łapie traumy.
Cytat:A sugerowanie im, iż ich choroba jest wynikiem złego wychowania (rozpieszczenia i lenistwa) jest bardzo krzywdzące i nie zgodne z prawdą.
Krzywdzące dla kogo? Dla Ciebie?
Na koniec napiszę, że w swoim poście nie odnoszę się w żaden sposób do matki, która zamieściła ten temat, a do poglądów, które głosi kolega wyżej. Mylnych, i krzywdzących, ale dla nas.