30 Lis 2009, Pon 9:16, PID: 187850
Kiedys jak mialem nascie lat i chodzilem do szkoly bardzo mnie krecily rozmowy na chatach,czytalem fora dyskusyjne,troche sie udzielalem na wiele bardziej powazne tematy niz teraz chyba.Na czatach lubilem flirtować.Zaczelo sie to jak mialem z 14 lat udawalem wtewdy starszego niz bylem,moim idealem staly sie 16 latki hehe.rozmawialem tez udajac jakiegos studenta z starszymi duzo od siebie kobietami,zdarzaly sie jakies mezatki nie wazne.Od dawna juz przestalem to robic chyba ze wezme cokolwiek pozytywnie rozruszujacego moj nastrój,wtedy bywa miło koncentruje sie znowu na dziewczynach,dochodze do bardzo dlugich rozmów bywa ze rozmawiam o fizyce kwantowej o ktorej mam blade pojecie a jedynie mnie fascynuje potrafie im zmarnować 2 godizny ciekawe co jest po drugiej stronie lustra,bo ja zrywam kontakty najczesciej nawet kiedy byla udana(składna rozmowa,zdjecia.).Bywaly sygnaly zainteresowania jakies,bywaly starsze ode mnie.mlodsze,nawalam takie znajomosci.Zdarzylo mi sie po % zagadac do znajomej z dziecinstwa siostry dawnego kolegi od gier-komputerowych na NK.Zrobilem to z anonima oficjalnie celowo.kupilem prezent wirtualny spontanicznie, powiedziala ze moglibysmy sie spotkac.chyba chcialbym ale nie czuje sie gotowy ale chyba tylko psychicznie. jako dziecko była urocza i otwarta jak namalonwana jak To ktos powiedział.Wyrosła na pociagajaca dziewczyne,niewiele sie chyba zmieniła no moze teraz niesmiala jest w jakis blizej nieokreslony sposob.tak samo ladna, delikatna i otwrta jak sie okazalo.U mnie przeciwienstwa sie przyciagają.Istotnie jest ładna, zobaczylem ja kiedys z autobusu.wrażenie zrobila.w jakims sklepiej sie przestraszylem ale probwalem ja znalesc zobaczyc, za szybko sie zmyla pozniej widzialem ja czekajaca na autobus.Okazala sie ladniejsza niz na zdjeciach za bardzo pasujaca w dzisiejsze kanony 'piekna' smukła tylko ze taka byla zawsze.Marzylem sobie na tym sie jak zwykle skonczylo i ustalenu conie co na jej temat i kilku rozmow[moze za duzo].
Czy jestem osoba unikajaca/czy jakąś tam? na tym to polega? jesterm za poważny napewno.Ale czy mozliwe zebym byl jakas tam osobowoscia unikajaca w sensie takim jak w tym temacie? jak mam nastroj jestem rozmowny.Brak doswiadczen praktycznym u mnie jest wiekszy niz u was.Niepewnosc siebie teraz napewno,niezdecydowanie.ale czy osobowosc unikajaca ?moge rozwinac conieco.
Cóż piszcie co chcecie jedyne co moge napisac to to ze wyrezekam sie odpowiedzialnosci za to co tutaj napisalem i nie zobowiazuje sie do niczego
Czy jestem osoba unikajaca/czy jakąś tam? na tym to polega? jesterm za poważny napewno.Ale czy mozliwe zebym byl jakas tam osobowoscia unikajaca w sensie takim jak w tym temacie? jak mam nastroj jestem rozmowny.Brak doswiadczen praktycznym u mnie jest wiekszy niz u was.Niepewnosc siebie teraz napewno,niezdecydowanie.ale czy osobowosc unikajaca ?moge rozwinac conieco.
Cóż piszcie co chcecie jedyne co moge napisac to to ze wyrezekam sie odpowiedzialnosci za to co tutaj napisalem i nie zobowiazuje sie do niczego