09 Sie 2007, Czw 12:00, PID: 1021
Ja zawsze się bałam facetów, zwłaszcza jak jakiś mi się podobał. Teraz podoba mi się jeden z parcy, ale zawsze jak go widzę to udaje że nie widzę Bo nie wiem jak się zachować i w ogle najchętniej bym sobie na niego popatrzyła tak zeby on nie widział A zagadać to raczej się nie zdecyduje.. No chyba, ze on zagada, to moze jakoś pociągne Byłam z jednym facetem w życiu, ale poznaliśmy się przez neta, wiec było łatwiej, zresztą on miał coś w sobie, ze mu ufałam i z nikim nie czułam się tak swobodnie, nawet ze znajomymi, których znam od lat. On był jedyną osobą przy której mogłam być w 100% sobą, do dziś nie wiem jak on to robił. I mam wrażenie, że nie spotkam już nikogo takiego, a przez swoją głupotę nawet nie poderwę żadnego, bo jak widać uciekam zamiast działać