12 Wrz 2007, Śro 12:49, PID: 2144
Oj, trzeba to zmienić.
Bym się policytował, ale mi się coś przypomniało. Ale jeśli chodzi o to, jak długo jestem sam bez miłości, to uplasowałbym się gdzieś za środkiem stawki w kierunku jej początku (nie wiem jak bardzo "z początku"), może zrobimy taki wątek? Ile to już lat?... ale samotności.
Bym się policytował, ale mi się coś przypomniało. Ale jeśli chodzi o to, jak długo jestem sam bez miłości, to uplasowałbym się gdzieś za środkiem stawki w kierunku jej początku (nie wiem jak bardzo "z początku"), może zrobimy taki wątek? Ile to już lat?... ale samotności.