28 Lip 2007, Sob 13:01, PID: 930
nieskończoność: Myślę, że jest Ci dużo łatwiej w takich sytuacjach. Jesteś kobietą, a jest tak, że w trakcie takich spotkań to mężczyzna jest stroną "dyktującą", prowadzącą spotkanie, narzucającą tematy rozmowy. jest to zadanie znacznie trudniejsze, niż zwykłe czekanie na to, co zrobi/powie druga osoba, w tym przypadku mężczyzna. Taka nieśmiałość kobiety, wyrażająca się właśnie w owym zakłopotaniu, małomówności, w oczach mężczyzny może wydawać się bardzo interesująca, a przez to pożądana. Gorzej jest, gdy to mężczyzna nie wie, jak poprowadzić spotkanie...