26 Sty 2012, Czw 1:25, PID: 290383
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26 Sty 2012, Czw 1:37 przez SVR.)
@bułkownik
Matura to raczej bułka z masłem, banał, nie musisz mnie o tym przekonywać, bo to dla mnie jasne. Z tym, że to jedna z tych bułek i jeden z tych banałów, w których chciałbym wypaść znacznie lepiej niż inni. Tak po prostu. Ego mi każe. No i - mimo wszystko - świetnie byłoby się jednak dostać na te wymarzone studia... Nie?
@Julka
Tu nawet nie chodzi o wagę problemu - po prostu te rury od odkurzacza, które spotkałem do tej pory, jakoś wyjątkowo spokojnie pochodziły do życia i doskonale radziły sobie ze swoimi problemami. Stoicy...
A co do optymistycznego spojrzenia w przyszłość i tego, co mówią "inni" - ja jakoś zawsze wolałem wszystko interpretować zdecydowanie po swojemu. Fakt, różnie na tym wychodziłem, ale to jedno z tych przyzwyczajeń, których zwalczać nie mam zamiaru. Pewnie właśnie dlatego teraz jestem tym, kim jestem. Tylko sam nie wiem, czy jestem z siebie zadowolony. Tak w pełni to pewnie nie, rzadko bywam wśród chmurek i gromad tęczowych jednorożców, wiadomo dlaczego... Ale z drugiej strony... Dysonanse rwą mnie na strzępy. :<
Matura to raczej bułka z masłem, banał, nie musisz mnie o tym przekonywać, bo to dla mnie jasne. Z tym, że to jedna z tych bułek i jeden z tych banałów, w których chciałbym wypaść znacznie lepiej niż inni. Tak po prostu. Ego mi każe. No i - mimo wszystko - świetnie byłoby się jednak dostać na te wymarzone studia... Nie?
@Julka
Tu nawet nie chodzi o wagę problemu - po prostu te rury od odkurzacza, które spotkałem do tej pory, jakoś wyjątkowo spokojnie pochodziły do życia i doskonale radziły sobie ze swoimi problemami. Stoicy...
A co do optymistycznego spojrzenia w przyszłość i tego, co mówią "inni" - ja jakoś zawsze wolałem wszystko interpretować zdecydowanie po swojemu. Fakt, różnie na tym wychodziłem, ale to jedno z tych przyzwyczajeń, których zwalczać nie mam zamiaru. Pewnie właśnie dlatego teraz jestem tym, kim jestem. Tylko sam nie wiem, czy jestem z siebie zadowolony. Tak w pełni to pewnie nie, rzadko bywam wśród chmurek i gromad tęczowych jednorożców, wiadomo dlaczego... Ale z drugiej strony... Dysonanse rwą mnie na strzępy. :<