16 Maj 2011, Pon 21:10, PID: 254646
Jest w tym sporo racji, ja też kiedy mi zależy na kontakcie z drugą osobą jestem zdenerwowana, mówię od rzeczy i bardzo kiepsko wypadam. Kiedy natomiast staram się być naturalna mam o wiele lepszy kontakt. Gdybym bardziej uwierzyła w siebie i w to, że jestem w stanie nawiązać z kimś trwały kontakt (bo w moim przypadku zazwyczaj kończy się na kilkuminotowej rozmowie) pewnie teraz nie pisałabym tych postów. U podstaw takiego stresu leży niska samoocena, której nie umiem w sobie zmienić