27 Paź 2014, Pon 20:45, PID: 418070
O to chodzi, ideały mają to do siebie że bywają oklepane bo ogół nas interesują te podobne cechy. Farrel jest realny więc nie może być ideałem. Przynajmniej nieźle wygląda, odniósł wiele sukcesów i ma kasy zapewne jak lodu, więc teraz chce czerpać z życia i kto bogatemu zabroni zwłaszcza że "kobiety" same cisną mu się pewnie do łóżka?
Ja nie mam wielkich wymagań. Po co komplikować sobie nimi życie. Mój partner nie musi być ani wysoki ani specjalnie inteligentny, chodzi o to, żeby było razem dobrze, żeby to był ktoś kto mnie rozumie i akceptuje mnie, ktoś z kim może powstać głęboka relacja, oparta na zaufaniu, ktoś kto mnie będzie wspierał. Mniejsza z wyglądem, póki się gość jakoś szczególnie nie zaniedbuje. I nie będę wymagała, żeby miał duszę artysty czy interesował się tym albo tamtym bo i tak nie będzie go prawdopodobnie interesowało to co ja i nie będzie spędzał czasu w kuchni ze mną gotując dietetyczne dania. Niech tylko będzie sobą i pozwoli mi być sobą. I wiem, że nie będzie ideałem ale byłoby łatwiej iść przez życie razem pomimo trudności jaki się na naszej drodze pojawią.
Ja nie mam wielkich wymagań. Po co komplikować sobie nimi życie. Mój partner nie musi być ani wysoki ani specjalnie inteligentny, chodzi o to, żeby było razem dobrze, żeby to był ktoś kto mnie rozumie i akceptuje mnie, ktoś z kim może powstać głęboka relacja, oparta na zaufaniu, ktoś kto mnie będzie wspierał. Mniejsza z wyglądem, póki się gość jakoś szczególnie nie zaniedbuje. I nie będę wymagała, żeby miał duszę artysty czy interesował się tym albo tamtym bo i tak nie będzie go prawdopodobnie interesowało to co ja i nie będzie spędzał czasu w kuchni ze mną gotując dietetyczne dania. Niech tylko będzie sobą i pozwoli mi być sobą. I wiem, że nie będzie ideałem ale byłoby łatwiej iść przez życie razem pomimo trudności jaki się na naszej drodze pojawią.