21 Sty 2018, Nie 23:05, PID: 726950
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Sty 2018, Pon 9:50 przez Mżawka.)
Pierwotnie było z przymrużeniem oka (w odniesieniu do posta paranormal987), ale jednak nie, nie będę błaznować.
Tak zupełnie na poważnie, to jedyną rzeczą, która jest dla mnie kluczowa w partnerze jest zbieżność światopoglądowa.
A nawet powiem coś kontrowersyjnego. Wierzę w powodzenie tzw. małżeństw z rozsądku, jeśli obie strony są gotowe dać coś od siebie. Zakochanie i tak nie jest miłością, więc nie jest niezbędne - miłości można się nauczyć i ją pielęgnować. Więc po cóż mi ideały?
Kurczę, ale były już trzy lajki. Czyżby panowie mieli wyraziste brwi?
Tak zupełnie na poważnie, to jedyną rzeczą, która jest dla mnie kluczowa w partnerze jest zbieżność światopoglądowa.
A nawet powiem coś kontrowersyjnego. Wierzę w powodzenie tzw. małżeństw z rozsądku, jeśli obie strony są gotowe dać coś od siebie. Zakochanie i tak nie jest miłością, więc nie jest niezbędne - miłości można się nauczyć i ją pielęgnować. Więc po cóż mi ideały?
Kurczę, ale były już trzy lajki. Czyżby panowie mieli wyraziste brwi?