20 Lip 2019, Sob 11:34, PID: 799505
W sumie po co te ideały, jak i tak ideałów nie ma? Kiedyś to jako jeszcze nastolatka to podobali mi się blondyni o niebieskich oczach 😁no i wiadomo naiwnie marzyłam o takim, co mnie będzie zawsze kochał, rozumiał i się mną zaopiekuje? Potem odrzuciłam jakikolwiek ideał, bo każdy był ideałem dla Kogoś, kto nie mógł patrzeć w lustro.. A teraz hm? Stawiam na poczucie humoru, spokój, cierpliwość, dystans do siebie i świata, wrażliwość. Te cechy najbardziej cenię.