20 Lis 2011, Nie 2:25, PID: 280356
Divine,
prawdopodobnie nie jesteś fobikiem, jesteś po prostu nieśmiały ( i to dość poważnie ). mądrze zrobisz jeśli zapiszesz się na ten kurs tańca, musisz wychodzić do ludzi. zdajesz sobie z tego sprawę. może przeczytaj książkę Davida Burnsa "Intimate Connections". Sam nie czytałem ale słyszałem, że jest bardzo dobra. Ogólnie nie potrafisz za bardzo stworzyć więzi z ludźmi, to jest właśnie "zabawne", bo np. ja mam dość dobre stosunki z wieloma ludźmi, mimo mojej fobii nie jestem wyrzutkiem.
jeszcze jedną rzecz Ci poradzę. z tego co piszesz wnioskuję, że jesteś dobrym sumiennym, uczniem. nie wiem jak u Ciebie z kwestią ubierania się i dbania o siebie, ale warto to przeanalizować. no i uśmiechaj się więcej do ludzi, może przez to izolowanie się ludzie uważają Ciebie za nieśmiałego, jak będziecie mieli jakąś imprezę uczelnianą to pojaw się na niej, upij się i rozmawiaj z ludźmi.
prawdopodobnie nie jesteś fobikiem, jesteś po prostu nieśmiały ( i to dość poważnie ). mądrze zrobisz jeśli zapiszesz się na ten kurs tańca, musisz wychodzić do ludzi. zdajesz sobie z tego sprawę. może przeczytaj książkę Davida Burnsa "Intimate Connections". Sam nie czytałem ale słyszałem, że jest bardzo dobra. Ogólnie nie potrafisz za bardzo stworzyć więzi z ludźmi, to jest właśnie "zabawne", bo np. ja mam dość dobre stosunki z wieloma ludźmi, mimo mojej fobii nie jestem wyrzutkiem.
jeszcze jedną rzecz Ci poradzę. z tego co piszesz wnioskuję, że jesteś dobrym sumiennym, uczniem. nie wiem jak u Ciebie z kwestią ubierania się i dbania o siebie, ale warto to przeanalizować. no i uśmiechaj się więcej do ludzi, może przez to izolowanie się ludzie uważają Ciebie za nieśmiałego, jak będziecie mieli jakąś imprezę uczelnianą to pojaw się na niej, upij się i rozmawiaj z ludźmi.